Jesteś tym, co jesz – znane chyba wszystkim powiedzenie. To, jak wygląda Twoja dieta, ma wpływ na stan Twojej sylwetki, jej wygląd oraz w ogólnie Twoje zdrowie.
Ludzie wolą unikać np. fast foodów kiedy nie chcą przytyć, ale wciąż wielu z nich nie zdaje sobie sprawy, jak odpowiednia dieta może wpłynąć na stan ich wzroku. Tak, to, co jemy, ma wpływ na to, jak widzimy. W dzisiejszych czasach, kiedy większa część naszej egzystencji opiera się na częstym patrzeniu w ekran komputera, smartfona czy tabletu, ochrona wzroku jest sprawą priorytetową. Co jeść, aby wzmocnić wzrok? Służymy odpowiedzią!
Warzywa to doskonałe źródło witamin oraz minerałów, które szczególnie korzystnie mogą wpłynąć na stan naszego wzroku. Na pierwszy ogień idzie marchewka! Jest źródłem cennego barwnika, czyli karotenu, który nasz organizm przekształca w pożądaną przez siebie witaminę A, niezbędną dla działania oczu.
Witamina A, a raczej jej niedobór może sprawić, że przestaniemy dobrze widzieć o zmierzchu. Ci, którzy mieliby szalony pomysł odstawić witaminę A na długi czas, mogliby wzrok stracić całkowicie. Witamina A spożywana w marchewce pomoże zwiększyć produkcję śluzu nawilżającego oko oraz zmniejszy ryzyko zwyrodnienia plamki żółtej, znajdującej się w siatkówce.
A skoro o plamce żółtej mowa, to jej zwyrodnienie może zahamować odpowiednia ilość likopenu. Gdzie znajdziemy likopen? W pysznych pomidorach, które dodatkowo są źródłem witaminy C, która chroni nasz wzrok. Aby zwiększyć ilość przyjmowanego likopenu, warto spożywać pomidory po obróbce termicznej.
Kurza ślepota niech drży! Oto nadchodzą natka pietruszki oraz szpinak! Ta pierwsza jest źródłem cennych antyoksydantów, które zwalczają wywołujące choroby wolne rodniki. Natka pietruszki jest również bogata w karoten, który jak już dowiedzieliśmy się wcześniej, zamienia się w witaminę A.
Z kolei szpinak dostarczy luteinę, dzięki której nasze widzenie po zmroku nie będzie wymagało mrużenia oczu albo zakładania okularów. Luteina to kolejna substancja, która spowalnia proces zwyrodnieniowy plamki żółtej oka. Wtajemniczeni wiedzą, że spożywanie szpinaku co najmniej dwa razy w tygodniu skutecznie hamuje ten proces nawet o 45%.
A może zamiast tego brokuł? Warzywo to oprócz witaminy C i B2 jest także źródłem luteiny, zeaksantyny – związku organicznego występującego w plamce żółtej oka, bez którego nie byłoby możliwe wyraźne widzenie – oraz sulforafanu, który jest silnym przeciwutleniaczem. Ta drogocenna mieszanka pozwala ograniczyć i spowolnić starzenie się wzroku wraz z wiekiem. Cenną dla wzroku luteinę znaleźć można również w szczypiorku, papryce, dyni, kapuście włoskiej, a nawet w jeżynach.
Kwasy tłuszczowe omega 3 wzmacniają naczynia krwionośne, poprawiają krążenie i działają zdrowo na siatkówkę i ukrytą w niej plamkę żółtą, która dzięki kwasom nie ulega zwyrodnieniu. Gdzie znajdziemy te kwasy? Na przykład w makreli i łososiu.
Ryby są dobre na wzrok, to powiedzenie nie jest bez racji. Łosoś zawiera w sobie kwas DHA, który jest składnikiem siatkówki. Makrela i łosoś są również źródłem witaminy D, drogocennej dla naszego wzroku. Warto dodać, że według badań dzieci i młodzież, które spożywają duże ilości ryb, mają później mniejsze problemy ze wzrokiem w dorosłości.
Przeczytaj też: https://liveasily.pl/zdrowie-i-uroda/jak-poprawic-usmiech/
Zdjęcie główne: Ksenia Chernaya/pexels.com
