Drogerie oferują dziś tak szeroki wachlarz produktów, że zakup pasty do zębów dla dziecka może się przerodzić w istną łamigłówkę. Tymczasem przy wyborze powinniśmy się kierować jednym zasadniczym kryterium, jakim jest obecność fluoru.
Spożywanie pokarmów zawierających cukry, czy to płynnych, czy stałych, prowadzi do produkcji kwasów przez bakterie bytujące w jamie ustnej. Kwasy te niszczą twarde tkanki zębów i przyczyniają się do rozwoju próchnicy. To ryzyko jest szczególnie wysokie wśród dzieci, bowiem szkliwo dopiero co wyrżniętych zębów (dotyczy to zarówno mleczaków, jak i zębów stałych) nie jest do końca wykształcone. Konieczne jest zatem wzmocnienie ich struktury, żeby zapobiec wystąpieniu próchnicy.
Tylko fluor jest w stanie ochronić szkliwo zębów przed erozyjnym działaniem kwasów. Ta właściwość czyni z niego niezastąpionego pogromcę próchnicy i sprzymierzeńca w zachowaniu odpowiedniej higieny jamy ustnej dziecka. Stosowanie fluoru musi jednak odbywać się według reguł bezpieczeństwa ustalonych przez specjalistów. Zgodnie z najnowszymi wytycznymi Polskich Ekspertów Stomatologów stężenie tego pierwiastka w pastach przeznaczonych dla dzieci poniżej 6. roku życia powinno wynosić 1000 ppm. Po 6. roku życia dzieci mogą używać takiej samej pasty do zębów, co ich rodzice pod warunkiem, że zawiera nie więcej niż 1450 ppm.
Dawka fluoru musi być uzależniona od wieku dziecka, aby zapewnić mu jak najlepszą ochronę przed próchnicą, ale też uniknąć ryzyka przedawkowania. Wiek dziecka warunkuje też ilość pasty wyciskanej na szczoteczkę:
W kontekście pojawiających się coraz częściej obaw związanych ze stosowaniem past z fluorem należy powiedzieć, że powyższe dawki nie narażają dziecka na ryzyko fluorozy. Ta przypadłość rozwija się w wyniku nadmiaru fluoru i objawia występowaniem białawych, nieestetycznych plam na zębach. Ten nadmiar nie jest jednak wywołany stosowaniem past do zębów zawierających fluor, lecz dużą liczbą źródeł, z jakich organizm pozyskuje ten pierwiastek. Fluor w dużych ilościach obecny jest w wodzie mineralnej, żywności i suplementach diety.
Mimo to ryzyko wystąpienia fluorozy jest bardzo niskie, gdyż w profilaktyce fluor rzadko podawany jest doustnie. Decyzja o dodatkowej suplementacji może zapaść w wyniku indywidualnej oceny poziomu ryzyka próchnicy.
Bogata oferta past do zębów o różnych smakach nie jest wcale strategią marketingową, lecz odpowiedzią na prawdziwe zapotrzebowanie ze strony młodych konsumentów. Bardzo często dzieciom nie odpowiada ostry smak mięty. Zaproponowanie im pasty o atrakcyjnym smaku jest więc najlepszym sposobem na to, by zachęcić je do regularnego szczotkowania zębów.
Najmłodsze dzieci, które nie potrafią jeszcze zadbać o prawidłową higienę jamy ustnej, powinny używać szczoteczki tylko pod nadzorem dorosłych.
Fot. famveldman/Adobe Stock