Artykuł sponsorowany
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułu i osobiste poglądy autora.
Termometr owulacyjny. Być może wiele kobiet o nim słyszało, ale nie zdecydowało się na przetestowanie jego działania. Jest to pomoc przy planowaniu rodziny i obok kalendarzyka menstruacyjnego sposób, na określenie dni płodnych. Metoda z termometrem owulacyjnym należy do naturalnej metody planowania rodziny. Różni się od zwykłego termometru rtęciowego pod względem dokładności PTC (Podstawowej temperatury ciała). Mała zmiana wahania temperatury sugeruje kobietom, że znajdują się w fazie owulacji. Obserwacja cyklu to też dobry system profilaktyczny, aby nieco więcej dowiedzieć się o własnym ciele.
Termometr owulacyjny, jak już wcześniej wspomnieliśmy, jest nieco inny od termometru rtęciowego. Umożliwia on odczyt temperatury do dwóch miejsc po przecinku. Dokładniejsza analiza PTC określa dni płodne u kobiet, a także to, czy jest ona w ciąży. Podczas owulacji wspomniana temperatura ulega podwyższeniu i utrzymuje się przez pewien czas. Jest to wynik działania kobiecych hormonów. Termometr owulacyjny jest zatem kluczowym narzędziem do monitorowania PTC i należy do metod naturalnego śledzenia płodności. Polecany jest dla rodzin, które z jakiś przyczyn nie mogą długo zajść w ciążę. Kontrola PTC może zwiększyć szansę na upragnione dziecko.
Przede wszystkim każdy pomiar powinien być przeprowadzany o tej samej porze, bez wcześniejszej aktywności fizycznej, a także musi on znajdować się w tym samym miejscu. Pozwoli to na dokładniejszą analizę PTC i określenie dni płodnych. Termometr zostaje umieszczony w pochwie, odbycie lub w ustach, a następnie przez kilka minut należy dokonywać pomiaru. Całą procedurę opisują dokładnie artykuły na blogu https://termometrowulacyjny.pl/. To dodatkowa dawka wiedzy dla kobiet, które planują stosować naturalną metodę zajścia w ciążę i antykoncepcji.
Fot.: materiał prasowy Klienta.